Krótka historia denimu
Dziś noszą je wszyscy. Są uniwersalne i doskonale podkreślają sylwetkę. Świetnie wyglądają zarówno w stylizacji sportowej, codziennej jak i bardzo eleganckiej. O czym mowa? Oczywiście o JEANSACH! Poznajcie ich historię…
Skąd w ogóle wzięła się nazwa „jeans”?
Początki tkaniny, z której produkowano jeansy sięgają XVIII wieku. Słowo „jeans” pochodzi od francuskich słów „Blue de Gênes”, co oznacza „błękit Genui” – miasta we Włoszech, gdzie wyrabiano odzież marynarską. Etymologia słowa „denim” związana jest z kolei z francuskim miastem Nimes, gdzie powstała pierwsza fabryka jeansu.
Jak ewoluował jeans na przestrzeni lat?
Największy wpływ na rozwój jeansów miała trwająca w połowie XIX wieku w Stanach Zjednoczonych – gorączka złota. Osadnicy i poszukiwacze złota szukali wówczas ubrań, które byłyby wytrzymałe i odporne na przetarcia oraz rozerwanie. Tak powstały, opatentowane przez Levi Straussa (we współpracy z Jacobem Davisem) pierwsze denimowe spodnie, wzmocnione dodatkowo miedzianymi nitami, chroniącymi materiał przed zniszczeniem. W pierwszej wersji, jeansy miały dwie kieszenie z przodu i jedną z tyłu, z czasem dodano kolejną z tyłu, a we wnętrzu jednej z przednich wszyto maleńką kieszeń, służącą do przechowywania zegarka.
Spółka Levi Strauss & Co. zaczęła rozwijać się w niewyobrażalnym tempie. Z biegiem lat na tylnych kieszeniach pojawiła się skórzana etykieta, dla rozpoznania marki, przedstawiająca spodnie rozciągane przez dwa konie. W 1905 roku swoją premierę miał kultowy model 501, który do dziś cieszy się popularnością.
Lata 30. to czas, kiedy jeansy, dzięki westernom szturmem zdobyły Hollywood. I choć początkowo jeansy uważano za typowo męską część ubioru, z czasem zaczęto produkować je także dla kobiet. Właśnie w tym czasie magazyn Vogue opublikował reklamę, pokazującą kobiety w przylegających, denimowych spodniach. Z kolei w czasie II wojny światowej, dzięki amerykańskim żołnierzom, przebywającym na przepustce, rozprzestrzeniły się po całym świecie.
W latach 50. i 60. jeansy stały się symbolem młodzieńczej rebelii, głównie za sprawą Jamesa Deana i zyskały olbrzymią popularność wśród młodzieży. Z kolei gwiazdy światowego kina, Marylin Monroe i Brigitte Bardot lansowały denim zarówno na szklanym ekranie, jak i w codziennych stylizacjach, pokazując jeszcze wyraźniej, że nie jest on zarezerwowany wyłącznie dla mężczyzn.
W latach 70. jeansy zaczęli nosić przedstawiciele klas średnich w Stanach Zjednoczonych i Europie, a określone modele denimu stały się symbolem różnych subkultur. I tak na przykład skinheadzi nosili jeansy z prostymi nogawkami, punkowcy uwielbiali rurki, a hippisi wprowadzili do mody jeansy z rozszerzanymi nogawkami z kolorowymi aplikacjami i haftami.
Szczyt popularności denimu przypada na lata 80. Wówczas jeans stanowił total look każdej stylizacji. Noszono go od stóp do głów. Oprócz spodni, zarówno kobiety i mężczyźni zakładali jeansowe koszule, spódnice oraz kurtki.
Od lat 90. denimowe spodnie stały się obowiązkowym elementem każdej garderoby, bez względu na wiek, płeć czy zawód osoby, która je nosi. Dostępne w szerokiej gamie kolorów i fasonów, dopasowują się do każdej figury i można je dostać praktycznie wszędzie.